Swoje cztery kąty – choćby na chwilę – w Warszawie

Instytucja akademika nie odgrywa już w dzisiejszym społeczeństwie takiej roli, jak kiedyś. Na pewno nie jest to miejsce kanwą do opowieści czy filmów, jak miało to miejsce jeszcze kilkadziesiąt czy kilkanaście lat temu. Dziś akademik to ciekawa opcji dla studentów przyjeżdżających do dużych miast, ale tylko… opcja. A co zdaje się grać pierwsze skrzypce? Na pewno nie stancja, czyli dzielenie mieszkania z jego właścicielami, to z oczywistych względów najmniej pożądana i nietania alternatywa. Młodzi ludzie, zaraz po zachłyśnięciu się wielkim miastem, szukają w nim mieszkania na wynajem.

 

Warszawa oferuje mieszkania kilkupokojowego do współdzielenia, ale także kawalerki. Często wynajmuje się pół pokoju chociażby, jeśli samo mieszkanie, jego standard i lokalizacja, jest bardzo atrakcyjna. Tylko czy czasami pewne warunki – typu leżanka za kotarką w kuchni – można uznać faktycznie za mieszkanie na wynajem? Warszawa i jej pragmatyczność odpowie, że tak, wręcz jest to jak kawałek Nowego Jorku w Europie, jednakże z pewnością nie jest to pożądanym lokum. Ludzie poszukują przede wszystkim opcji ekonomicznej, owszem, ale również cieszącej oko i… pośladki, gdyż podstawą spędzania czasu w domu powinna być jego wygoda. Jakie więc powinno być mieszkanie na wynajem? Warszawa rządzi se tu swoimi prawami: blisko centrum, wygodne, nowoczesne, oświetlone, przestrzenne, tanie i… niemożliwe przy tych wszystkich opcjach naraz do spełnienia.

Author: dach-komplex.pl